Większość miejsc w Wenezueli można zakwalifikować jako te spoza głównych, turystycznych szlaków. Głównie dlatego, że goście z zagranicy nie walą do tego kraju drzwiami i oknami. Ale niektóre zakątki Wenezueli odwiedzane są bardzo sporadycznie lub wcale. Jednym z nich jest Los Lanos, czyli ogromny stepowy teren, w obrębie którego żyją głównie dzikie zwierzęta, bydło i… garstka kowbojów. Ze względu na sporą odległość od głównych dróg i miasta oraz ogólnie trudną logistykę, Park Narodowy Canaima nie jest mocno zatłoczony. Wybierając się tam możesz liczyć na naprawdę kameralną atmosferę.