Tijuana
Tijuana, położona tuż przy granicy z USA, jeszcze do niedawna była miastem owianym wyjątkowo złą sławą. Zresztą, w popkulturze znana jest z piosenki zespołu Manu Chao. Któż nie nucił słów: “Welcome to Tijuana, Tequila, sexo, marihuana”? Ale nie tylko. Na temat miasta, a dokładniej dziennikarzy pracujących w lokalnej gazecie, powstał serial kryminalny zatytułowany po prostu “Tijuana”.

Tijuana, Meksyk - © Travelbay
Przewija się w nim też motyw morderstw czy prostytucji, ale miasto na przestrzeni lat mierzyło się również z innymi problemami, jak chociażby walki między kartelami narkotykowymi. Czy zatem jest sens, by jechać do Tijuany i nie ryzykować życia lub zdrowia? Generalnie, tak. Tijuana w ostatnim czasie zaczęła się zmieniać. Swoje podwoje znów otworzyły knajpki i restauracje. Miasto mocno rozwija się pod kątem turystyki kulinarnej. Raczej nie ma tu za wiele do zwiedzania. Natomiast bez wątpienia wizyta w Tijuanie może być mocno kontrastowym doświadczeniem, w szczególności, gdy wybierzesz się do niej z położonego po drugiej stronie granicy San Diego.
Dla kogo?
Lubisz miejsca nietuzinkowe i nie jesteś mocno przewrażliwiony i bojaźliwy? Wtedy Tijuana może Ci przypaść do gustu. Jest to raczej propozycja miejsc spoza głównych turystycznych szlaków. Aczkolwiek zagląda tu sporo Amerykanów, dla których meksykańskie ceny są dużo niższe od tych, jakie mają u siebie.
Zdjęcia
Zostań Partnerem miejsca
Polecane hotele

Pueblo Amigo Hotel Plaza y Casino

QUARTZ HOTEL & SPA

Hotel Hacienda Del Rio

Hotel Lucerna Tijuana

Hampton Inn By Hilton Tijuana
Zobacz także





